Biszkopt, krem i truskawkami z galaretką to chyba najbardziej popularne ciasto w lecie. Robi się je szybko i raczej nie ma osoby, której by ono nie smakowało. Ja w sezonie na truskawki robię ja bardzo często, w czasie upałów pieczony biszkopt łatwo można zastąpić ich sklepową wersją, chociaż wiadomo, że ten domowy będzie zdecydowanie lepszy. Ja najczęściej robię go w sprawdzonej bezglutenowej wersji, a krem to połączenie twarogu, mascarpone i serka skyr.
Składniki (tortownica o średnicy 24 cm):
Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki ksylitolu/cukru
- 4 łyżki mąki ryżowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Krem:
- 250 g chudego twarogu
- 150 g serka /skyru waniliowego
- 100 g serka mascarpone
- 1/2 szklanki ksylitolu/cukru
Dodatkowo:
- ok. 400 g truskawek
- 2 galaretki truskawkowe
Wykonanie:
Truskawki umyć, osuszyć i usunąć szypułki. Przekroić na połówki. Galaretki rozpuścić w 500 ml zagotowanej wody i zostawić do ostudzenia.
Biszkopt: Piekarnik nagrzać do 180ºC. Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę z dodatkiem soli (ja to robię za pomocą elektrycznej trzepaczki). Pod koniec ubijania dodać ksylitol i jeszcze chwilkę ubijać. Piana ma wyjść sztywna i gęsta. Następnie dodawać po 1 żółtku, po każdym delikatnie ubijając. Dodać mąkę ryżową i bardzo delikatnie wymieszać. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i znów delikatnie wymieszać. Przełożyć masę do formy i piec przez ok. 20 minut do suchego patyczka.
Krem: Twaróg zblendować z serkiem waniliowym i ksylitolem. Przełożyć do miski, dodać serek mascarpone i zmiksować. Krem wyłożyć na biszkopt, na wierzch wylać przestudzoną, lekko tężejącą galaretkę. Schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.