Bezglutenowe muffinki sernikobrownie

Sernikobrownie w wersji muffinkowej, bez białego cukru, mąki i  glutenu. Spód to popularne brownie z fasoli, a góra to oczywiście sernik z dodatkiem wanilii. Połączenie mocno czekoladowego ciasta i sernika jest naprawdę rewelacyjne. Takie muffinki można zabrać ze sobą na przekąskę, doskonale zaspokajają apetyt na coś słodkiego,a przy okazji są bardzo pożywne. Świetnie sprawdzą się też przy wszelkich imprezach,  śmiało można podać je na świąteczny lub sylwestrowy stół.

Składniki (ok. 10 muffinek)

Spód brownie:

• 1 puszka czerwonej fasoli 
• 2 jajka
• 4-5 łyżek ksylitolu
• 1/3 szklanki roztopionego oleju kokosowego 
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 
• 1 łyżka zaparzonej kawy 

Masa serowa:

• 500 g sera twarogowego
• 1/2 szklanki ksylitolu
• 1 jajko
• 1/2 łyżeczki mielonej wanilii
• 1/2 opakowania budyniu waniliowego

Wykonanie:

Spód: Piekarnik nagrzać do 180ºC. Fasolę bardzo dokładnie przepłukać. Przełożyć do misy blendera i zmiksować ją z jajkami. Dodać pozostałe składniki i ponownie zmiksować aż do uzyskania gładkiej masy. Napełnić foremki na muffinki mniej więcej do połowy wysokości.
Masa serowa: Twaróg przełożyć do miski, dodać jajko oraz ksylitol i miksować przez chwilę. Następnie wsypać budyń i wanilię i jeszcze przez chwilę miksować, do dokładnego połączenia się składników. Masę serową wyłożyć na ciasto czekoladowe. Piec 30-35 minut.

Chlebek dyniowo - czekoladowy

Pyszne, dwukolorowe ciasto z dodatkiem dyni. Proste i bardzo szybkie, bez potrzeby użycia miksera. Moja wersja jest oczywiście uzdrowiona, bez białego cukru i z mąką pełnoziarnistą oraz mnóstwem aromatycznych przypraw. Ciasto doskonale sprawdzi się na jesienne i zimowe chłody. Bardzo polecam.

Składniki:

• 150 g puree z dyni
• 1/3 szklanki syropu z agawy
• 1/2 szklanki ksylitolu
• 2 jajka
• 1/3 szklanki mleka
• 1/3 szklanki roztopionego oleju kokosowego
• 225 g mąki pełnoziarnistej
• 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/4 łyżeczki imbiru
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1/4 łyżeczki kurkumy
• 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
• szczypta soli
• 3 łyżki kakao

Wykonanie:

Piekarnik nagrzać do 180°C. W misce umieścić puree z dyni, dodać syrop z agawy, jajka, mleko i wymieszać. w osobnej misce wymieszać mąkę, przyprawy i proszek do pieczenia. Przesypać suche składniki do mokrych i wlać olej kokosowy i delikatni wszystko wymieszać do połączenia się składników. Połowę przygotowanego ciasta wlać do formy i wyrównać, do reszty dodać 3 łyżki kakao i 2 łyżki mleka. Następnie wylać warstwę czekoladową.
Piec przez 50-60 minut.

*Przepis na puree z dyni

Makaron z łososiem, cukinią i szpinakiem

Kolejny pomysł na bardzo szybki, prosty, a przy okazji zdrowy i smaczny obiad. Uwielbiam połączenie szpinaku i makronu, a ostatnio często jadam też łososia wędzonego na gorąco. Robiłam już podobne dania z makaronem gryczanym i serem feta. Tym razem wybrałam makaron bezglutenowy, dorzuciłam troszkę cukinii oraz pieczarek, a zamiast fety całość posypałam parmezanem w płatkach. Wyszło naprawdę przepysznie.

Składniki (2 porcje):

• 150 g makaronu (u mnie bezglutenowy)
• 1 ząbek czosnku
• 1 opakowanie łososia wędzonego na gorąco
• 1/2 cukinii
• 200 g mrożonego lub świeżego szpinaku
• 200 g pieczarek (opcjonalnie)
• parmezan
• sól, pieprz, łyżeczka oregano

Wykonanie:

Makaron ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Na patelni rozgrzać łyżkę olej kokosowego, dodać posiekany czosnek i podsmażyć przez chwilę, następnie dodać pokrojone pieczarki oraz szpinak. Smażyć przez kilka minut, następnie wrzucić pokrojoną w kostkę cukinię, smażyć aż cukinia lekko zmięknie. Pod koniec wrzucić podzielonego na drobniejsze części łososia wędzonego oraz makaron, wszystko wymieszać, przełożyć na talerz i posypać parmezanem.

Proste ciasto owsiane z jabłkami i orzechami

Dziś mam dla was banalnie proste ciasto, które powstało z tego co akurat było pod ręką - jabłka i banan leżały już kilka dni, a jakoś nie miałam ochoty jeść je na samo, postanowiłam więc że najlepiej będzie upiec z nich coś słodkiego :) Reszta składników to też raczej improwizacja. Wyszło więc z tego bardzo szybkie, nieco zdrowsze i pożywne ciasto. Z wyglądu przypomina troszkę pieczoną owsiankę i dlatego świetnie sprawdzi się właśnie na śniadanie lub posiłek do pracy. Ciasto najlepiej smakuje posmarowane masłem orzechowym lub dżemem. 

Składniki:

• 1 banan
• 2 małe jabłka
• 1 łyżka mielonego siemienia lnianego + ok. 30 ml. gorącej wody
• 3 łyżki roztopionego oleju kokosowego
• 1/2 szklanki mleka roślinnego
• 3 łyżki ksylitolu
• 1/2 szklanki płatków owsianych
• 1/2 szklanki mąki owsianej lub pełnoziarnistej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 2 garście ulubionych orzechów
• 1 łyżeczka cynamonu
• szczypta przyprawy do piernika

Wykonanie:

Siemię lniane zalać wodą, wymieszać i odstawić do napęcznienia. Jabłka obrać i pokroić w drobną kostkę. Banana rozgnieść, wymieszać z olejem kokosowym, mlekiem roślinnym, ksylitolem oraz papką z siemienia lnianego. W osobnej misce połączyć ze sobą płatki owsiane, mąkę , cynamon oraz proszek do pieczenia. Wsypać suche składniki do mokrych, dokładnie wymieszać, następnie wrzucić pokrojone jabłka oraz orzechy i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 30-35 minut w 180ºC.

Proste rafaello z wafli ryżowych (wegańskie)

Przepis na takie kokosowe kuleczki albo batoniki był już jakiś czas temu popularny na Instagramie. W końcu przygotowałam swoją wersję, która jest wegańska. Zamiast zwykłego jogurtu użyłam jogurtu kokosowego (Planton), który można znaleźć w Lidlu. W mojej wersji są to tak właściwie kule - postanowiłam zrobić je większe i jedna lub dwie zdecydowanie starczą na szybką i dość pożywną przekąskę np. w pracy :) Takie kulki robi się błyskawicznie a w smaku są pyszne, słodkie i kokosowe. Wystarczy kilka składników i fit przekąska gotowa.

Składniki (6 kulek):

• 30 g wafli ryżowych
• 10 łyżek wiórków kokosowych
• 2 łyżki syropu z agawy lub klonowego
• 100 g jogurtu kokosowego (Planton)

Wykonanie:

Wafle ryżowe pokruszyć i wymieszać z wiórkami kokosowymi. Jogurt połączyć miodem lub syropem. Przelać do wafli. Rękami tworzyć duże lub mniejsze kulki (można je też obtoczyć w wiórkach kokosowych). Włożyć do pudełeczka i schłodzić w lodówce (najlepiej przez całą noc).

Owoce zapiekane pod orzechową kruszonką

Dziś  proponuje bardzo prosty i szybki deserek, który chyba zna każdy - owoce zapiekane pod kruszonką. Zrobiłam je w wersji letnio-jesiennej, bo z malinami, borówkami, śliwkami i jabłkiem. Na wierzch kruszonka z płatków owsianych i orzechów włoskich. Całość podana na ciepło smakuje przepysznie, lekko kwaskowate owoce doskonale połączyły się ze słodką i chrupiącą kruszonką. Brakowało jedynie jakiś topiących się lodów do podania na wierzch ;) Moja wersja jest jednoporcjowa, zrobiona w małej kokilce, ale śmiało można powiększyć ilość składników i przygotować większą porcję :)

Składniki:

• dowolne owoce: u mnie maliny, borówki, śliwki, jabłko

Kruszonka:

• 1/4 szklanki posiekanych orzechów włoskich
• 2 łyżki mąki owsianej
• 1 łyżka brązowego cukru
• szczypta cynamonu
• 1 łyżka roztopionego oleju kokosowego

Wykonanie:

Kokilkę lekko posmarować olejem kokosowym, jabłka i śliwki pokroić na małe kawałki. Owoce wrzucić na dno kokilki. Posypać kruszonką. Piec w przez około 25 minut w 180ºC, aż kruszonka się przyrumieni.

Budyń jaglany czekoladowo - waniliowy

Dziś kolejny budyń jaglany  :) Tym razem w wersji dwukolorowej, o smaku czekoladowo-waniliowym. Z wyglądu przypomina deser Monte, ale nie użyłam w przepisie orzechów laskowych, więc smakiem jednak nie jest do niego zbyt podobny. Chciałam, żeby warstwa czekoladowa była na spodzie, dlatego troszkę skomplikowałam sobie proces wykonania, ponieważ po zrobieniu kremu czekoladowego blender trzeba umyć i dopiero wtedy miksować warstwę waniliową. Można sobie więc ułatwić pracę i zrobić w odwrotnej kolejności. Budyń wyszedł pyszny, bardzo słodki i pożywny, więc najlepiej zrobić z tego 2 mniejsze porcje deseru. Ja zrobiłam jedną, którą umieściłam w słoiczku o pojemności 250 ml i oczywiście nie dałam radę zjeść go całego na raz ;) 

Składniki:

• 1/2 szklanki kaszy jaglanej
• ok. 2- 2 i 1/2 szklanki mleka (u mnie roślinne)
• 1/3 szklanki daktyli + gorąca woda
• 2 łyżki kakao
• 30 g gorzkiej czekolady
• szczypta mielonej wanilii
• coś do posłodzenia (u mnie 2 tabletki stewii)

Wykonanie:

Daktyle zalać gorącą wodą i ostawić na co najmniej 15 minut żeby zmiękły. Kaszę jaglaną uprażyć na suchej patelni, następnie przelać raz gorącą a raz zimną wodą. Przełożyć do rondelka i zalać 2 szklankami mleka, gotować około 20 minut. Pod koniec gotowania posłodzić, następnie z rondelka odebrać około 3/4 szklanki kaszy. Do pozostałej dodać czekoladę i wymieszać (w razie potrzeby dolać troszkę mleka). Następnie przełożyć do blendera, dodać kakao, daktyle wraz z kilkoma łyżkami wody i miksować do uzyskania gładkiej, kremowej masy (w razie potrzeby dolewać wody z daktyli lub mleka, aż do uzyskania konsystencji budyniu). Przełożyć masę na spód słoiczka lub pucharka. Blender umyć, a następnie zblendować odłożoną kaszę, dodając do niej szczyptę wanilii (i w razie potrzeby dolać troszkę mleka). Wyłożyć na masę czekoladową. Odstawić do ostudzenia, a następnie wsadzić do lodówki.

Muffinki bananowe z kruszonką z orzechów włoskich

Dziś mam dla was propozycje na kolejne bananowe muffinki. Tym razem ze wspaniałą cynamonową kruszonką. Muffinki są puszyste, miękkie i wilgotne. Oczywiście wykonane ze zdrowszych składników, bez cukru i białej mąki. Kruszonka natomiast zrobiona jest z mąki owsianej i niewielkiej ilości cukru brązowego - smakuje naprawdę rewelacyjnie, więc polecam zrobić ją właśnie w takiej wersji, choć oczywiście można zastąpić cukier np. ksylitolem. Muffinki idealnie sprawdzą się na przekąskę w szkole lub pracy, ale śmiało można je też zjeść na śniadanie, obowiązkowo posmarowane masłem orzechowym :)

Składniki (ok. 10 sztuk):

• 3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
• 1/2 szklanki mąki owsianej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• szczypta soli
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• 2 dojrzałe banany
• 1 jajko
• 1/3 szklanki roztopionego oleju kokosowego
• 1/2 szklanki mleka roślinnego
• 2 łyżki ksylitolu (opcjonalnie)

Kruszonka:

• 1/4 szklanki posiekanych orzechów włoskich
• 2 łyżki mąki owsianej
• 1 łyżka brązowego cukru
• szczypta cynamonu
• 1 łyżka roztopionego oleju kokosowego

Wykonanie:

Piekarnik nagrzać do 180ºC.
Kruszonka: Wszystkie składniki przełożyć do miski i za pomocą rąk wyrobić na kruszonkę.
W misce wymieszać ze sobą mąki, proszek do pieczenia, sól oraz cynamon. Do blendera przełożyć banany, jajko oraz mleko i zblendować do gładkiej konsystencji. Przelać do suchych składników, dodać olej kokosowy i opcjonalnie ksylitol. Przekładać do foremek na muffinki do około 2/3 wysokości. Na wierzch wykładać po 1 łyżce wcześniej przygotowanej kruszonki. Piec przez 25 minut.

Tort Oreo

Dziś okazja bardziej specjalna, bo drugie urodziny bloga. Postanowiłam, że musi być więc jakiś tort, więc jest i to nie byle jaki, bo tort o smaku ciastek Oreo. Nie jest on do końca fit, czy dietetyczny, bo wiadomo ciastka Oreo mają i cukier i inne ulepszacze, ale i tak postarałam się go troszkę "uzdrowić" - przede wszystkim zastąpiłam cukier ksylitolem,  biszkopt jak zwykle jest bezglutenowy, wykonany w sprawdzony sposób z mąki ryżowej i oczywiście tym razem z dodatkiem kakao. Polecam go jednak koniecznie nasączyć, najlepiej Malibu - wtedy jest idealnie wilgotny. Krem również jest sprawdzony - masa zrobiona z śmietanki kokosowej (polecam mleko kokosowew wersji light, które można znaleźć m.in. w Lidlu) oraz mascarpone zachwyciła mnie przy okazji ostatniego tortu z malinami. Do środka oczywiście niezbędne są pokruszone ciastka Oreo. Wierzch również dobrze jest ozdobić ciasteczkami. Torcik jest naprawdę pyszny, krem rozpływa się w ustach. I choć fanką samych ciastek Oreo nie jestem, to w tym torcie, zwłaszcza jak nabierają wilgoci, smakują po prostu fantastycznie. Tort robi się bardzo szybko, można go podać przy jakiejś okazji (na urodziny pasuje jak ulał) albo po prostu bez okazji, tak dla weekendowego relaksu :)

Składniki (forma o średnicy 24 cm):

Biszkopt:

• 6 jajek
• 12 łyżek mąki ryżowej
• 6 łyżek kakao
• 6 łyżek ksylitolu
• do nasączenia Malibu lub Amaretto

Krem:

• śmietanka z 2 puszek mleka kokosowego Light 
• 250 g serka mascarpone 
• 1/3 szklanki ksylitolu 
• 12 ciastek Oreo + kilka do dekoracji

Wykonanie:

Biszkopt: Piekarnik nagrzać do 180ºC. Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę z dodatkiem soli (ja to robię za pomocą elektrycznej trzepaczki). Pod koniec ubijania dodać ksylitol i jeszcze chwilkę ubijać. Piana ma wyjść sztywna i gęsta. Następnie dodawać po 1 żółtku, po każdym delikatnie ubijając. Na koniec dodać przesianą mąkę z kakao i wymieszać bardzo delikatnie na najniższych obrotach miksera do połączenia się składników. Przełożyć masę do formy i piec przez ok. 20 minut do suchego patyczka. Wyciągnąć i odłożyć do wystudzenia. Po tym czasie wyjąć z formy, przekroić na 2 blaty*. Wystudzony biszkopt nasączyć Malibu lub Amaretto.

Krem: Ciastka Oreo pokroić lub pokruszyć na kawałki powinny to być małe kawałki. Śmietankę kokosową, mascarpone i ksylitol umieścić w naczyniu i ubijać mikserem na gęstą i puszystą masę. Następnie wrzucić pokruszone ciastka Oreo bardzo delikatnie wymieszać. 3/4 masy przełożyć na dolny blat, rozsmarować równomiernie. Przykryć górnym blatem, lekko docisnąć i wyłożyć pozostałą część masy, rozsmarować na górze i bokach. Wierzch ozdobić ciasteczkami Oreo. Następnie wsadzić do lodówki.

*Można też upiec biszkopt na dwa razy - składniki dzielimy wtedy przez pół.

Fit czekoladki z ekspandowanym orkiszem

Dziś bardzo prosta i szybka przekąska. Idealna dla fanów czekolady z chrupkami lub ryżem preparowanym. Na zdjęciach może czekoladki nie wyszły zbyt korzystnie, ale są naprawdę bardzo smaczne i szybko można nimi zaspokoić ochotę na coś słodkiego. Dodatkowo do ich wykonania potrzebujemy zaledwie trzech składników, a nawet dwóch, bo masło orzechowe można śmiało pominąć. W wolnej chwili polecam wypróbować przepis.

Składniki:

• 200 g gorzkiej czekolady
• 1 szklanka ekspandowanego orkiszu
• 2 łyżki masła orzechowego

Wykonanie:

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie dodać masło orzechowe oraz ekspandowany orkisz. Wszystko dokładnie wymieszać, przełożyć do foremek (użyłam silikonowych foremek na muffinki) i mocno docisnąć. Gdy masa się lekko przestudzić, przełożyć do zamrażalnika. Przed podaniem wyciągnąć lub przełożyć do lodówki.

Muffinki omletowe z kremem czekoladowym

Dziś mam dla was pyszne, puszyste muffinki o smaku omleta :) Można je zjeść zarówno na śniadanie jak i na deser. Takie omleto-muffinki to świetna opcja dla osób, które nie mają patelni lub naczynia przystosowanego do pieczenia omletów. Sama zdecydowanie bardziej wolę te pieczone niż smażone na patelni, a takie mini omleciki można zabrać ze sobą na lekką przekąskę. Dodatki to kwestia gustu, ja do środka wsadziłam kilka borówek, dzięki czemu na zdjęciu wyglądają jak by były nadziane dżemem. Inne owoce takie jak np. maliny porzeczki, czy wiśnie sprawdzą się równie dobrze tylko radzę nie przesadzać z ilością, bo muffinki mogą nie wyrosnąć lub owoce mogą puścić za dużo soku. Zresztą muffinki można zrobić też bez żadnych dodatków, bo w takiej wersji czysto biszkoptowej również smakują pysznie. Do dwóch muffinek w ramach eksperymentu wsadziłam też pół łyżeczki masła orzechowego, co również okazało się pysznym pomysłem. Następnym razem spróbuję je nadziać właśnie masłem lub jakimś innym kremem. Omleciki nie zawierają też glutenu - użyłam mąki ryżowej, ani cukru, który został zastąpiony erytrytolem. Całość podałam z moim ulubioną fit nutellą zrobioną z awokado, banana i kakao oraz niewielkiej ilości mleka roślinnego, żeby całość była bardziej płynna. Tak podane śniadanie wygląda w sumie jak deser i jest bardzo sycące. Z podanych składników wychodzi 6 muffinko-omletów.

Składniki:

• 2 jajka
• szczypta soli
• 2 łyżki mąki ryżowej
• 2 łyżki erytrytolu/ksylitolu
• kilkanaście borówek lub malin

Fit nutella:

• 1/2 dojrzałego awokado
• 1/2 dojrzałego banana
• 2 łyżki kakao
• 1-2 łyżki syropu z agawy lub miodu (opcjonalnie)
• kilka łyżek mleka do uzyskania płynniejszej konsystencji

Wykonanie:

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodać ksylitol i jeszcze chwilę ubijać. Wrzucić żółtka i wymieszać do połączenia. Następnie dodać mąkę i bardzo delikatnie wymieszać. Masę przekładać do foremek na muffinki (najlepsze będą silikonowe), do środka wsadzić borówki i przykryć kolejną warstwą ciasta. Piec przez około 15 minut w 180ºC.
Składniki na krem zblendować i polać po lekko przestudzonych muffinkach.

Fit torcik z kremem kokosowym i malinami

W ramach weekendowego relaksu mam dla was taki wspaniały torcik. Nieskromnie wyznam, że ten tort naprawdę mi się udał :D Smakuje rewelacyjnie i okazał się prawdziwym hitem! Zniknął dosłownie w momencie, a pochwał nie było końca. 

Z wyglądu ciężko uwierzyć, że nie zawiera on cukru oraz glutenu i robi się go błyskawicznie. Naprawdę przygotowanie go zajęło mi 1 godzinę, a gdybym opanowała umiejętność przekrajania upieczonego biszkopta na pół, a nie piekła go na dwa razy to wyrobiłabym się w 30 minut :)

Taki tort śmiało można podać gościom na każdej imprezie, albo przygotować na urodziny. Maliny pięknie dopełniają całość i idealnie łączą się z kokosowym kremem. Tort można przygotować też w wersji bez nabiału, bo serek mascarpone śmiało można zastąpić drugą puszką gęstego mleczka kokosowego (polecam zwłaszcza to w wersji light, które można znaleźć m.in w Lidlu). Z mascarpone z kolei masa wychodzi bardziej kremowa i lepiej się trzyma, zwłaszcza w temperaturze pokojowej.

Bardzo zachęcam wypróbować przepis!

Składniki(tortownica o średnicy 24 cm):

Biszkopt:

• 4 jajka
• 6 łyżek ksylitolu
• 10 łyżek mąki ryżowej
• 4 łyżki mąki ziemniaczanej
• szczypta soli

Krem:

• 250 g serka mascarpone
• śmietanka z 1 puszki mleka kokosowego (stała część)
• 1/2 szklanki ksylitolu
• 1/2 szklanki wiórków kokosowych

Dodatkowo:

• ok. 250 g świeżych malin

Wykonanie:

Biszkopt: Piekarnik nagrzać do 180ºC. Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę z dodatkiem soli (ja to robię za pomocą elektrycznej trzepaczki). Pod koniec ubijania dodać ksylitol i jeszcze chwilkę ubijać. Piana ma wyjść sztywna i gęsta. Następnie dodawać po 1 żółtku, po każdym delikatnie ubijając. Dodać mąkę ryżową i bardzo delikatnie wymieszać. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i znów delikatnie wymieszać. Przełożyć masę do formy i piec przez ok. 20 minut do suchego patyczka. Wyciągnąć i odłożyć do wystudzenia. Po tym czasie wyjąć z formy, przekroić na 2 blaty*.

Krem:Wszystkie składniki na masę umieścić w naczyniu i zmiksować. Pod koniec wrzucić ok. 1 szklankę malin i bardzo delikatnie wymieszać. 3/4 masy przełożyć na dolny blat, rozsmarować równomiernie. Przykryć górnym blatem, lekko docisnąć i wyłożyć pozostałą część masy, rozsmarować na górze i bokach. Wierzch ozdobić pozostałymi malinami. Następnie wsadzić do lodówki.

*Można też upiec biszkopt na dwa razy - składniki dzielimy wtedy przez pół.