U mnie znów słodkości z pysznymi sezonowymi owocami. Dziś polecam popularne ciasto z budyniową pianką i malinami, ale w wersji nieco przerobionej i lekko "uzdrowionej". Spód zrobiony jest z mąki owsianej i pełnoziarnistej. Zamiast owsianej dobrze sprawdziłaby się również mąka orkiszowa. Do pianki dałam oleju kokosowego, ale w mniejszej ilości, a zamiast cukru użyłam ksylitolu. Do tego mnóstwo pysznych świeżych malin, a na wierzch kruszonka z chrupiącymi płatkami migdaów.
Idealne ciasto na słoneczny letni weekend.
Składniki (forma 26 x 21 cm):
Spód:
- 200 g mąki pełnoziarnistej
- 120 g mąki orkiszowej
- 4 żółtka
- 150 g masła (82% tłuszczu)
- 2 łyżki ksylitolu
- 1/3 szklanki roztopionego oleju kokosowego
- 5 białek
- 2 budynie waniliowe lub śmietankowe (2 x 40g)
- 1/2 szklanki ksylitolu
- ok. 500 g świeżych malin
- płatki migdałów
Piekarnik nagrzać do 180ºC. Mąkę przesiać na stolnicę, doda ksylitol, pokrojone masło, żółtka i wszystko dokładnie ugnieść, formując kulę. Ciasto podzielić na dwie części - na spód zostawić około 3/4, a na kruszonkę odłożyć resztę, którą wsadzić na około godzinę do lodówki. Większą część ciasta rozwałkować i położyć na spód formy wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie podpiec przez około 20 minut. Wyjąć i ostudzić.
Maliny opłukać, osuszyć i oprószyć mąką. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodawać ksylitol i dalej ubijać. Następnie cały czas ubijając dodawać bydynie. Na koniec bardzo powoli wlać roztopiony i ostudzony olej kokosowy.
Na ostudzony spód wyłożyć piankę, wyrównać i ułożyć maliny (otworkami do góry), lekko wciskając je w piankę. Na wierzch zetrzeć kruszonkę i całość posypać płatkami migdałów.
Piec przez około 40 minut.
Jem wszystko co ma kruszonkę!
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja i kruszonka i maliny 😀
OdpowiedzUsuńPyszne, mniamm -:)
OdpowiedzUsuńKiedyś piekłam takie ciasto ale w wersji kakaowej. Szczerze? Nie za bardzo nam smakowało - tak przez wielu zachwalane nam wydało się przeciętne. Twoja wersja z tą świetną kruszonka z płatkami migdałów prezentuje się świetnie.. czuje po kosciach, ze o tym cieście nikt by nie powiedział "przeciętne" - zdobyło by wyższą ocenę :D
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie apetycznie. Proszę o kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńMaliny to jedne z moich ulubionych dodatków owocowych do ciast :) I jestem pewna, że świetnie połączą się z budyniową pianką i taką kruszonką ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie, maliny są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńKruszonka i maliny, to fantastyczne połączenie :)
OdpowiedzUsuńWydaje się nie trudny przepis może w końcu wyjdzie mi jakiś zdrowy wypiek. Tym bardziej ze to tak smakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńPychotka 😍
OdpowiedzUsuńTego typu ciasta uwielbiałam jako dziecko. Od samego patrzenia robię się głodna :)
OdpowiedzUsuńA u mnie prawie wcale alin nie ma. :c
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie z tą budyniową to musi być pycha :D
OdpowiedzUsuńCiekawe ciacho! Właśnie niedawno kupiłam ksylitol. Dotychczas próbowałam piec ze stewią i erytrytolem z bardzo dobrym efektem.
OdpowiedzUsuńKuszące, pysznie wyglądające, a co najważniejsze fit ciacho :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciacho, uwielbiam takie smaki :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym zjadła takie fit ciacho! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ciacho, choć dzisiaj bardziej kusi mnie Twój deser lodowy! :)
OdpowiedzUsuńU mnie pianka wyszła bardzo sucha i dość wysoka jej warstwa w formie, której użyłam. Do tego ciasta trzeba dodać duzo malin, żeby nadaly odpowiedniej wilgotności. Nastepnym razem powtykam ich więcej i głębiej, nie tylko na wierzch :) dla samej kombinacji smaków warto spróbować jeszcze raz
OdpowiedzUsuńAle fajne ciacho ! Chętnie zrobię w weekend 😊
OdpowiedzUsuńA jaka temperatura? Grzanie góra dół?
OdpowiedzUsuńTak, grzanie góra-dół, a temperatura 180ºC.
UsuńCzy masło można zastąpić olejem kokosowym (twardym)?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy robić ciasta kruchego z olejem kokosowym, ale wydaję mi się, że można spróbować :) Struktura ciasta i smak na pewno jednak będą inne.
UsuńŚwietny przepis, ale jeśli będę robić to tylko z domowym budyniem! Nie rozumiem, dlaczego w przepisach promowanych jako "fit" używa się budyniów z proszku, skoro ten domowy wykonuje się równie szybko, a jest o niebo lepszy i zdrowszy!
OdpowiedzUsuńCiasto Super,ale odwróciłabym kolejność- najpierw owoce, potem pianka💗
OdpowiedzUsuń