Dzisiaj zapraszam na pyszny, prosty torcik z kremem mascarpone i świeżymi malinami (i resztką borówek :D). Ciasto zrobione jest z mąki pszennej oraz pełnoziarnistej i oczywiście słodzone ksylitolem. Zamiast malin można użyć samych borówek, albo innych świeżych owoców. Najlepiej zjeść go bardzo szybko, bo jednak świeże owoce zbyt długo się nie utrzymają.
Taki torcik będzie w sam raz na pożegnanie wakacji :)
Składniki (tortownica o średnicy 18 cm) :
Ciasto:
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180ºC.
Ciasto: W naczyniu umieścić składniki mokre: jajko, mleko i olej. Dodać ksylitol i wymieszać rózgą kuchenną do połączenia się składników. Do osobnego naczynia przesiać mąki, kakao, sól oraz proszek do pieczenia oraz dokładnie wszystko wymieszać. Następnie przesypać suche składniki do mokrych i delikatnie wymieszać. Masę wylać do tortownicy wyłożonej papierem i piec przez ok. 40 - 45 minut do suchego patyczka. Wyjąć i całkowicie ostudzić. Z góry ściąć niedużą kopułkę ciasta wyrównując wierzch ciasta. Następnie przekroić ciasto na 2 blaty.
Mascarpone przełożyć do miski, dodać ksylitol i ubijać mikserem na puszystą masę (około 5 minut).
Dolną część ciasta położyć na paterze. Wyłożyć krem i przykryć drugą częścią ciasta. Wierzch posmarować pozostałym kremem i ułożyć owoce. Ciasto wstawić do lodówki na klika godzin.
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 4 łyżki ciemnego kakao
- szczypta soli
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki ksylitolu/erytrytolu
- 1 jajko
- 3/4 szklanki oleju
- 1 szklanka mleka
- 250 g serka mascarpone
- 4 łyżki ksylitolu/erytrytolu
- ok. 300 g malin/borówek
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180ºC.
Ciasto: W naczyniu umieścić składniki mokre: jajko, mleko i olej. Dodać ksylitol i wymieszać rózgą kuchenną do połączenia się składników. Do osobnego naczynia przesiać mąki, kakao, sól oraz proszek do pieczenia oraz dokładnie wszystko wymieszać. Następnie przesypać suche składniki do mokrych i delikatnie wymieszać. Masę wylać do tortownicy wyłożonej papierem i piec przez ok. 40 - 45 minut do suchego patyczka. Wyjąć i całkowicie ostudzić. Z góry ściąć niedużą kopułkę ciasta wyrównując wierzch ciasta. Następnie przekroić ciasto na 2 blaty.
Mascarpone przełożyć do miski, dodać ksylitol i ubijać mikserem na puszystą masę (około 5 minut).
Dolną część ciasta położyć na paterze. Wyłożyć krem i przykryć drugą częścią ciasta. Wierzch posmarować pozostałym kremem i ułożyć owoce. Ciasto wstawić do lodówki na klika godzin.
Wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja! W sam raz na lato.
OdpowiedzUsuńAle to musi być dobre :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę smacznie! Zrobiłam się głodna, hah
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
na ważną okazję ale i bez okazji!
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda, uwielbiam takie torty :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) czekolada i maliny to połączenie marzeń :)
OdpowiedzUsuńSuper torcik, aż by się zjadło :-)
OdpowiedzUsuńWow, cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńTorcik pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Spadłaś mi z nieba! W sobotę przygotuje go na urodziny siostry! Wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuń