Świąteczne muffinki piernikowe w nieco lżejszej i zdrowszej wersji. Smakują i pachną niesamowicie, naprawdę czuć klimat Świąt. Nie są za słodkie ani zbyt ciężkie, słodzone dobrym miodem, ale nie w przesadnych ilościach. Nie ma w nich też zbyt dużo tłuszczu. Do tego pyszny krem z ubitego mleczka kokosowego, który świetnie komponuje się z muffinkami oraz pięknie się prezentuje.
Muffinki można przechowywać kilka dni w szczelnym pojemniku, w lodówce. Moim zdaniem im dłużej leżą tym lepiej smakują :)
Składniki (ok. 10 sztuk):
- 1 szklanka mąki owsianej
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- szczypta soli
- 2 łyżki ksylitolu lub cukru
- 1/3 szklanki płynnego oleju kokosowego
- 1/3 szklanki mleka
- 0,5 szklanki płynnego miodu
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- Puszka gęstego mleczka kokosowego
- 2-3 łyżki cukru pudru (zmielonego ksylitolu)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180ºC. Jajka roztrzepać z 2 łyżkami ksylitolu. Dodać mleko, roztopiony olej kokosowy, miód i wymieszać. W osobnej misce połączyć ze sobą mąki, sól, proszek do pieczenia oraz przyprawę do piernika. Wsypać suche składniki do mokrych i dokładnie wymieszać. Ciasto wykładać do foremek na muffinki do ok. 2/3 wysokości. Piec przez ok. 20-25 minut. Wyjąć, ostudzić.
Mleczko kokosowe ubijać mikserem* i powoli dodawać cukier. Muffinki udekorować, nakładając krem małą łyżeczką.** Na koniec posypać cynamonem.
*Przed ubiciem, mleko kokosowe najlepiej zostawić na 2-3 dni w lodówce.
**Udekorować kremem zaraz przed podaniem lub przechowywać w lodówce.
pachną aż u mnie;) te kokosowe czapy kremu kuszą:)
OdpowiedzUsuńOjej zgrzeszyłabym dla takich slodkosci Proszę o jedna albo i dwie! Bardzo apetyczne a już kokos na gorze jest mega kuszący!
OdpowiedzUsuńAle smakowite muffinki, ten krem kokosowy na wierzchu jest świetny :D
OdpowiedzUsuńMuffinki uwielbiam pod każdą postacią, a Twoje wyglądają rewelacyjnie. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMmniam jak pysznie wyglądają :)!
OdpowiedzUsuńI pysznie smakują! :)
UsuńBardzo ładnie i smacznie wyglądają Twoje mufinki 😆
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnie mogłabym się im oprzeć :)
OdpowiedzUsuń