Dziś coś idealnego na dla fanów serników z owocami. To ciasto świetnie smakuje latem, w sezonie na maliny, ale oczywiście można użyć też mrożonych i śmiało przygotować ten sernik o każdej porze roku i na każdą okazję, bo prezentują się naprawdę znakomicie a smakuje jeszcze lepiej.
Przepis został "skradziony" ze strony Kwestii Samku, więc zainteresowanych odsyłam do oryginalnego przepisu (link), a samej strony chyba nie muszę polecać, bo chyba każdy ją zna ;) Sama bardzo często z niej korzystam i bardzo lubię nieco zmieniać i przerabiać przepisy na różne dania czy właśnie wypieki. Jeśli chodzi o ten serniczek to nie zmieniłam w nim zbyt wiele, ale przede wszystkim nie ma w nim białego cukru, troszkę zmieniłam proporcje w masie serowej, a zamiast śmietany kremówki jest śmietanka z mleczko kokosowego, które bardziej lubię. Sernik wyszedł naprawdę przepyszny i bardzo go polecam :)
Składniki (forma 25 x 21 cm):
Spód:
- 200 g ciastek owsianych (no. Digestive)
- 2 łyżki masła
Masa serowa:
- 500 g twarogu tłustego lub półtłustego
- 500 g mascarpone
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 i 1/2 szklanki ksylitolu
- 5 jajek
- 800 g malin (mrożonych lub świeżych)
- 7 łyżek ksylitolu
- 10 g żelatyny w proszku (1 pełna łyżka stołowa)
- 500 g śmietanki kokosowej (z 2 puszek mleczka kokosowego)* lub śmietanki 30%
Wykonanie:
Masa serowa: Piekarnik nagrzać do 175ºC. Twaróg zmielić w maszynce lub rozmiksować, następnie dodać mascarpone, mąkę ziemniaczaną oraz ksylitol i zmiksować do połączenia się składników. Następnie
dodawać jajka miksując. Masę wylać na spód, wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika.
Piec przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 120ºC i piec przez ok. 30 minut Wyjąć i całkowicie ostudzić.
Mus malinowy: 500 g malin (mrożone rozmrozić) zmiksować blenderem a następnie przetrzeć przez sitko pozbywając się pesteczek.
Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach wody a następnie całkowicie rozpuścić lekko podgrzewając, dodać kilka łyżek musu malinowego i wymieszać, następnie wymieszać z resztą musu.
Śmietankę kokosową przełożyć do miski i ubijać z ksylitolem na gęstą masę, następnie dodać mus malinowy i zmiksować do połączenia się składników. Dodać 300 g malin (mrożonych nie rozmrażamy) i wymieszać.
Wyłożyć na ostudzony sernik i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
Śmietankę kokosową przełożyć do miski i ubijać z ksylitolem na gęstą masę, następnie dodać mus malinowy i zmiksować do połączenia się składników. Dodać 300 g malin (mrożonych nie rozmrażamy) i wymieszać.
Wyłożyć na ostudzony sernik i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
*Mleko kokosowe powinno stać przynajmniej dobę w lodówce.
Jak dla mnie to bajka, takie ciacho :)
OdpowiedzUsuńTen mus wygląda cudownie... i nawet mogłabym zweganizować bo tata kupił agar xD Cudone ciasto jak taki niebiański deser :)
OdpowiedzUsuńA można użyć twarogu gotowego z wiaderka?
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńSernik bez cukru brzmi zachęcająco i tak też wygląda :)
OdpowiedzUsuń