Po nieco dłuższej przerwie zapraszam na kolejne słodkości, tym razem znane i lubiane ciasto pleśniak, ale w wersji bardziej fit. Zrobione z mąką orkiszową i kukurydzianą, ale można też zrobić je w wersji całkiem bezglutenowej i użyć np. mąki gryczanej. Ciasto robiłam w małej formie, więc jeśli chcemy, żeby było większe to polecam podwoić ilość składników.
Składniki (forma 21 x 21 cm):
Ciasto kruche:
- 3 żółtka
- 180 g mąki orkiszowej,
- 75 g mąki kukurydzianej
- 30 g oleju kokosowego (w formie stałej) lub masła
- 3 łyżki ksylitolu
Dodatkowo:
- 140 g daktyli
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 5 białek
- 4-5 łyżek ksylitolu
- 250 g dżemu z czarnej porzeczki 100% (bez cukru)
Wykonanie:
Daktyle zalać wrzątkiem i odstawić na około 30 minut.
Do miski przesiać mąkę, dodać żółtka, ksylitol oraz olej kokosowy i rozdrabniać składniki aż powstanie gładkie oraz jednolite ciasto. Uformować kulę, podzielić na 2 części. Jedną część wyłożyć na dno formy , a drugą połówkę schować do lodówki.
Daktyle odsączyć i zmiksować z kakao. Następnie masę wyłożyć na spód. Włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni (góra-dół) na ok. 10 minut.
W tym czasie ubić białka z ksylitolem. Upieczony spód z masą kakaową posmarować dżemem, wyłożyć białka oraz zetrzeć odłożone ciasto z lodówki (na tarce o dużych oczkach).
Piec 35-40 minut.
Wersji fit jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję przepis :)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak smakuje takie odchudzone ciasto kruche :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takiego pleśniaka 😍
OdpowiedzUsuńZ chęcią któregoś dnia wypróbuję takiej zdrowszej wersji :D
OdpowiedzUsuńPleśniak dobre ciacho
OdpowiedzUsuńSuper wersja fit, na pewno warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że wieki nie jadłam pleśniaka :) W tej wersji jest jeszcze bardziej kuszący :)
OdpowiedzUsuńOj, pleśniak to ciasto, któremu trudno się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńdawno nie robiłam tego ciasta, a bardzo lubie
OdpowiedzUsuńWow! Ale to musi być pyszne, wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńLubię to ciasto ale w wersji fit nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Akurat na moją niekończącą się dietę ;)
OdpowiedzUsuń