Dziś przepis na bardzo proste, pyszne, mięciutki muffinki o smaku czekoladowo-daktylowym. Robi się je bardzo szybko, w krótkim składzie nie znajdziecie cukru ani białej mąki. Takie muffinki można przygotować również w wersji wegańskiej, wystarczy zamienić jajko np. na rozgniecionego banana. To idealna przekąska do pracy czy szkoły lub zdrowy deser w trakcie popołudniowego relaksu.
Składniki (0k. 8 sztuk):
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 łyżki ciemnego kakao
- 3 łyżki ksylitolu/miodu (opcjonalnie)
- 200 g suszonych daktyli + gorąca woda
- 1 jajko (można zastąpić 1 dojrzałym bananem)
- 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
- 1/3 szklanki mleka roślinnego
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180ºC.
Daktyle zalać gorąca wodą i zostawić (tak aby je przykryć) na około 15 minut, aż zmiękną. Następnie przełożyć lekko odsączone daktyle do blendera i zmiksować na gładką masę (w trakcie można dolewać wody tak żeby masa była dość rzadka).
W misce roztrzepać jajko, dodać olej kokosowy, masę z daktyli, mleko oraz miód lub ksylitol (jeśli używamy) i wszystko wymieszać. W osobnej misce połączyć ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz kakao. Przesypać zawartości miski do mokrych składników i dokładnie wymieszać. Przekładać do foremek na muffinki (u mnie silikonowe) do mniej więcej 2/3 wyskości . Piec przez 25 minut.
Podobają mi się te muffinki. Tak sobie myślę (ale może jestem w błędzie), że gdyby dodać banana to już słodzidło nie byłoby potrzebne bo są jeszcze daktyle. Jak myślisz? ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dojrzały banan + daktyle zapewniłyby odpowiedni poziom słodkości, choć to pewnie zależy od gustu ;D
UsuńPozdrawiam :)
No tak... Ja i Mama byłybyśmy usatysfakcjonowane ale tata mógłby powiedzieć, że za mało słodkie xD A jak muffinki w przekroju? ;)
UsuńPS Stęskniłam się :*
W przekroju puszyste i nieco wilgotne z z widocznymi kawałkami daktyli (które się nie do końca zblendowały, co oczywiście nie przeszkadza w smaku ;D)
UsuńP.S. Ja również tęsknie za bardziej regularnym blogowaniem i odwiedzinami innych blogów ;)
Widzę to oczami wyobraźni - takie brownie nei brownie. Cudo :D
UsuńP.S. Potrzeba czasu. Mam nadzieję, że wktorce zaznasz chwili wytchnienia nie tylko na odpoczynek ale również to co sprawia Ci przyjemność. I tego Ci życzę <3
Ale pięknie wyrosły! Bardzo lubię wypieki z daktylami, nadają super smak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy ciasta słodzone daktylami :D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły. Bardzo lubię dodawać do ciast daktyle.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wyrosły, uwielbiam takie muffiny.
OdpowiedzUsuń