Sernik pistacjowy

Dziś proponuje pyszny, bardzo kremowy sernik z dodatkiem kremu pistacjowego. Na spodzie z ciasteczek Oreo oraz polewą czekoladową i kruszonymi pistacjami. Jeśli używamy słodzonego kremu pistacjowego to nie należy dodawać cukru, chyba że lubimy bardzo słodkie wypieki wtedy można dodać 2-3 łyżki cukru lub jego zamienikka. Wykonanie sernika jest proste i nie zajmuje wiele czasu.

Składniki (tortownica o średnicy 21 cm):

Spód:

• 150 g ciastek Oreo
• 70 g roztopionego masła

Masa serowa

• 700 kg zmielonego twarogu
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 3 jajka
• 100 ml śmietanki 30%
• 200 g kremu pistacjowego (niesłodzonego)* 
• 100 g cukru lub ksylitolu*

Polewa:

• 50 ml śmietanki 30%
• 50 g gorzkiej czekolady 70%

Dekoracja

• ok. 50 g niesolonych pistacji

Wykonanie:

Spód: Ciastka Oreo zmiksować w blenderze, dodać masło i ponownie zmiksować. Powstałą masą wyłożyć spód tortownicy i wyrównać dociskajac np. spodem od szklanki.
Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Na dno piekarnika wstawić małą foremę do pieczenia lub naczynie żaroodporne, do którego wlejemy wrzącą wodę.
Masa serowa: Do misy miksera włożyć twaróg, cukier i skrobię ziemniaczaną. Miksować na średnich obrotach, aż masa będzie gładka i jednolita. Dodawać po jednym jajku, cały czas miksując na niewielkich obrotach. Dodać śmietankę oraz krem pistacjowy. Zmiksować całość na jednolitą masę serową. Wyłożyć na spód i wstawić do piekarnika. Wlać wrzącą wodę do naczynia na dnie piekarnika. Sernik piec przez ok. 60 - 65 minut. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i ostudzić.

Polewa: W rondelku zagotować śmietankę, odstawić z ognia, dodać połamaną czekoladę, mieszać do rozpuszczenia, ostudzić i następnie polać po serniku. Na koniec sernik udekorować posiekanymi pistacjami.

*Jeśli używamy kremu pistacjowego słodzonego nie trzeba dodawać cukru.

Deserki panna cotta z sosem truskawkowym

Dziś proponuje banalnie prosty deser, który można przygotować o każdej porze rok, na różne okazja, ale i bez okazji. Taki deser można też przygotować również w wersji wegańskiej na mleczku kokosowym. Sos także można przygotować z różnych owoców, mrożonych lub świeżych, oprócz truskawek doskonale sprawdzą się maliny czy borówki, ale polecam ja najpierw przetrzeć przez sitko.

Składniki (około 5 porcji):

• 500 ml śmietanki kremówki 30% lub śmietanki kokosowej (wersja wegańska)
• 65 g ksylitolu/erytytolu/cukru
• kilka kropel aromatu waniliowego opcjonalnie)
• 3 łyżeczki żelatyny + zimna woda

Sos truskawkowy:

• ok. 400 g mrożonych lub świeżych truskawek
• 3-4 łyżki cukru/ksylitolu
• 1 łyżka soku z cytryny
• 1 łyżka budyniu w proszku(waniliowego lub malinowego)

Wykonanie:

Żelatynę zalać zimną wodą (do przykrycia), odstawić do napęcznienia (około 3 minuty).
Do garnka wlać śmietankę, dodać ksylitol/cukier oraz aromat waniliowy, gotować na niewielkim ogniu, cały czas mieszając szpatułką. Odstawić z ognia gdy śmietanka zacznie się gotować. Do śmietanki dodać napęczniałą żelatynę i dokładnie wymieszać. Rozlać do pojemniczków do mniej więcej 2/3 wysokość. Odstawić do lekkiego przestygnięcia, a następnie włożyć do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
UWAGA! Sos truskawkowy najlepiej zacząć przygotowywać jak panna cotta będzie już zastygnięta. Truskawki wsypać do garnka, lekko podlać wodą (1-2 łyżki), dodać sok z cytryny , cukier/ksylitol i gotować na niewielkim ogniu aż truskawki zmiękną (około 10 minut). Odstawić z ognia i zmiksować blenderem na gładką masę.
Proszek budyniowy wsypać do szklanki, zalać niewielką ilością wody i dokładnie wymieszać. Następnie wlać do gorącej masy truskawkowej, postawić znów na niewielkim ogniu i chwilkę gotować cały czas mieszając, aż masa zacznie lekko gęstnieć. Odstawić, poczekać aż sos troszkę przestygnie, a następnie wylać na wierzch zastygniętych deserków. Przełożyć do lodówki.