Skoro sezon na rabarbar w pełni to dzielę się swoim przepisem na pyszne, nieco "uzdrowione" ciasto z dodatkiem tego warzywa ;). Podobne trochę do szarlotki, która niedawno pojawiła się na blogu, a więc dość proste i szybkie w przygotowaniu. Ciasto jest słodko kwaśne - oczywiście kwaskowatości nadaje rabarbar, ale żeby przełamać ten smak spód posmarowałam karmelem z daktyli i masła orzechowego. Na to dałam także resztkę dżemu o smaku kiwi i agrestu, który miałam w lodówce. Takie połączenie świetnie pasowało do rabarbaru, ale to takie moje udziwnienie, a więc zarówno dżem jak i karmel można śmiało pominąć. Ciasto jest orzeźwiające, doskonale sprawdzi się na deser w ciepłą pogodę. Na pewno fajnie smakowałoby z dodatkiem lodów np.bananowych ! :) Spód i kruszonka wykonane są z pomieszania mąki pełnoziarnistej z owsianą, przez co ciasto za bardzo nie wyrasta i jest dość zbite. Do rabarbaru dodałam kopiatą łyżkę miodu, ale można go zastąpić ksylitolem lub innym słodzikiem a jeśli lubi się bardziej słodkie ciasta to należy dodać go więcej niż w przepisie. I jak wspomniałam spód posmarowany jest daktylowym karmelem - w smaku nie jest on bardzo wyczuwalny, ale zdecydowanie nadaje słodyczy.
Składniki (forma 26 x 21 cm):
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 3/4 szklanki mąki owsianej
- 1 duże jajko
- około 80 g masła (82% tłuszczu)
- kilka łyżek zimnej wody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki ksylitolu
- 7 - 8 łodyg rabarbaru
- 1-2 łyżki miodu lub innego słodzika
- słoik dżemu z agrestu i kiwi (opcjonalnie)
- 100 g suszonych daktyli
- 2 łyżki masła orzechowego
Wykonanie:
Daktyle zalać gorącą wodą (do ich przykrycia) i zostawić na około 15 minut. Na stolnicę wysypać mąki, dodać proszek do pieczenia, ksylitol i masło oraz wbić jajko. Wszystko wyrabiać i dolewać wodę w takiej ilości, żeby składniki dobrze się połączyły. Uformować kulę, którą następnie podzielić - 3/4 ciasta wyłożyć na spód formy wyłożonej papierem do pieczenia, a resztę ciasta wsadzić do woreczka, a następnie do lodówki na 1 godzinę.
Karmel: Daktyle przełożyć do blendera i zmiksować z masłem orzechowym oraz 3-4 łyżkami wody. Przygotowaną masą posmarować spód ciasta, który następnie włożyć do piekarnika nagrzanego do 190ºC. Piec przez około 10 minut. Wyciągnąć i odłożyć.
Rabarbar obrać i pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka lub na dużą patelnię, podlać wodą i gotować na średnim ogniu przez około 5 minut, dodać miód, zmniejszyć ogień i gotować aż rabarbar zmięknie. Odstawić do wystudzenia.
Spód posmarować dżemem, a na to wyłożyć masę z rabarbaru. Na tarce zetrzeć pozostałą część ciasta. Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 190ºC.
Rabarbar obrać i pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka lub na dużą patelnię, podlać wodą i gotować na średnim ogniu przez około 5 minut, dodać miód, zmniejszyć ogień i gotować aż rabarbar zmięknie. Odstawić do wystudzenia.
Spód posmarować dżemem, a na to wyłożyć masę z rabarbaru. Na tarce zetrzeć pozostałą część ciasta. Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 190ºC.
wszystkie ciasta z rabarbarem bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPychota! Uwielbiam rabarbar!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Pysznie wygląda to ciasto :) Chętnie bym porwała chociaż mały kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńJuż jest sezon na rabarbar? Widziałam w sklepach, ale myślałam, że to jakiś zagraniczny - na mojej działeczce jeszcze rabarbaru nie ma, tak samo jak i u sąsiadów :) Rabarbar jest świetny i ma świetny smak. Ciasta z jego dodatkiem również są bardzo smaczne. Podoba mi się Twój pomysł z dodatkiem masła orzechowego :)
OdpowiedzUsuńAż tak nie śledzę tych sezonów owocowo-warzywnych, a w moim ogródku rabarbar nie posadzony ;) Ten jest ze sklepu, ale nie mam pojęcia czy polski czy zagraniczny :)
UsuńDodatek masła orzechowego i daktyli rzeczywiście nadał słodkości, bo sam rabarbar był dość kwaśny ;)
A babcia zasadziła? :)
UsuńRabarbar z natury jest kwaśny i chyba dlatego latem ludzie czesto robią z niego kompot :) W takim zestawieniu go jeszcze nie znam - nie pomyślałam o tym... ciekawe :) Brawo za pomysłowość :)
Niestety nie, więc zostaje ten ze sklepu ;)
UsuńCzasem warto poeksperymentować, a wychodzi coś smacznego :D
Na przyszły rok można go zasadzić (o ile macie miejsce) :)
UsuńDokładnie :) Wiele smacznych potraw powstało w drodze takiego eksperymentu. Czasem połączenie na pierwszy rzut oka irracjonalne, "dziwne", okazuje się czymś niezwykłym ;)
W ogródku u rodziców już rośnie od kilku tygodni, więc sezon jest na polski ;)
UsuńWłaśnie przed chwilą mama mi powiedziała, że w ogródku również mamy rabarbar :) Nawet nie wiedziałam :P
UsuńWięc jest szansa, że był to polski rabarbar :D Kto wie, może za rok rzeczywiście będzie domowy :)
UsuńMam nadzieję, ze się uda - nie jest to niemożliwe :)
UsuńPatrząc na składniki, aż chce się powiedzieć, że ciasto jest pierwsza klasa 😊Czyli ciekawe, zdrowe i smaczne.❤
OdpowiedzUsuńZnów nasze klimaty <3 Kruszonka i do tego kwaśny rabarbar :D Cudowności :D
OdpowiedzUsuńWszędzie rabarbar i szparagi... A ja jeszcze w tym roku ich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie słodko- kwaśne połączenia :) dziś postawiłam na truskawki bo zostało mi kilka sztuk i szkoda było je zmarnować :)
OdpowiedzUsuńkocham kruszonkę ^^
OdpowiedzUsuńSuper, rabarbar i kruszonka to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wproszę się na kawałek takiego ciasta :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie, do tego rabarbar :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńCiasto z dodatkiem rabarbaru uwielbiam, a do tego jeszcze ten karmel z daktyli ;)
Bardzo lubię, a jeszcze w tym roku nie wykorzystałam rabarbaru w cieście. Muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy rabarbaru, ale niesamowicie ciekawa jestem jego smaku w cieście jak i bez niego :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! :)